...do przykrycia święconki. Po trzech latach dobrnęłam do celu ;).
A co do naszych grzybów to nadal wielka niewiadoma. Dzisiaj je zniszczyłam,żeby dziewczynki nie zjadły. Nigdy nie wiadomo co przyjdzie do tych małych główek.
A to nasza "choinka wielkanocna"
Dziękuję za udział w moim candy. Niestety tym razem szczęście Ci nie dopisało, ale zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuńI wesołych świąt przy okazji :)
Pozdr
Michalina
-------------------------------------------------------
http://haftowaneprezenty.blogspot.com