Na sam początek takie cuda z naszego ogrodu...
Może ktoś jest zorientowany co to za cuda?? Są piękne,no i grzybki. Mąż już wyszukał,że to bardzo jadowity muchomor sromotnikowy.
A w domu mamy taki wesoły , świąteczno-wiosenny akcencik....
Jeżeli chodzi o haftowanie to kończe krółiczki i już mam plan co z nimi zrobić. A to kolejne zadanie,literki z serduszkami.
Zdjęcie kiepskie,ale widać. To będzie niespodzianka. Plany są szeroko zakrojone,ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Większy czy mniejszy plan??
to na pewno nie muchomor sromotnikowy, podejrzewałabym jakiś gatunek smardza, zobacz tutaj: http://ksiazka-kucharska.pl/?p=news&id=124
OdpowiedzUsuńTeż był pomysł ze smardzem,ale jak padł pomysł sanepidu to wszyscy się poddali ;),bo jak im wytłumaczysz że to z ogródka ;).
OdpowiedzUsuń