wtorek, 3 lipca 2012

Po deszczu.....

Po nocnej burzy i ulewie w Poznaniu tropiki. Gorąco,parno i wilgotno. A że u nas choruszki to krótki spacer na szachty w wymarzonych kaloszkach.



















Po takim deszczu i w tej temperaturze wszystko w oczach rośnie i się zieleni!!!!  Uwielbiam taką pogodę. A dziewczynki kaloszkowo-kałóżowo wniebowzięte ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz