czwartek, 13 października 2011

Nie zupełnie koniec.

Zdrówko moje niewiele lepiej,gardło boli. Czekam na dostawę sprayu do gardła,ale najważniejsze,że dziewczynki lepiej. Przez to pobije chyba swój rekord w miesięcznej ilości publikowanych postów  ;).

Pewnie pamiętacie ten wzorek. Więc prawie skończyłam. Hafcik na zdjęciach skończony,już wyprany i czeka na prasowanie ;) oraz końcowe szycie.








Pierwsze zdjęcia pokazują końcowe prace. Myślę,że trochę przesadziłam z ilością zdjęć. Ale tak dawno nie było tu nic mojego ;(. A następny post będzie albo gazetowy albo z planami następnych prac ;). Zobaczę co będzie jutro. Na razie tak boli mnie gardło,że aż w uszach swędzi ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz