Rano ostatnie zakupy
Później oczywiście święconka. Mokra kurtka,mokry koszyk i dużo radości... A wieczorkiem udało mi się skończyć drugą filcowaną pisankę. Zdjęcia oczywiście kiepskie,bo robione o 22 ;).
SMACZNEGO JAJKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz